Aby w pełni skorzystać z sukcesu Switcha, Nintendo nadal odkrywa swoje stare produkcje, dając im drugą młodość. W tym roku przyszła kolej na Xenoblade Chronicles, która jako pierwsza z tej nazwy wznowiła usługę na konsoli hybrydowej. Od czasu ogłoszenia we wrześniu ubiegłego roku, ten remaster jest regularnie podkreślany przez japońską markę. Czy było warto? Odpowiedź tkwi w tym teście.
Japonia była w stanie spróbować Xenoblade Chronicles w czerwcu 2010 roku. Pomimo niezaprzeczalnych cech, ten półotwarty świat J-RPG wydawał się zbyt chciwy, by w pełni wyrazić siebie na Wii, który nie jest przystosowany do obsługi tak ambitnych gier. Jednak mimo nieco anegdotycznego wyjścia na Zachód przygody młodego Shulka zostały docenione przez prasę specjalistyczną. Wokół tej gry powstała mała społeczność, która będzie miała nawet prawo do ekskluzywnego przeniesienia na New 3DS w 2015 roku. Pięć lat później Nintendo ponownie przeprowadza remastering, wprowadzając kilka dużych zmian. Ale czy to naprawdę wystarczy, aby uzasadnić nową kasę?

Zemsta to danie, które je się bardzo na zimno

Od samego początku Xenoblade Chronicles: Definitive Edition wydaje się opowiadać dość klasyczną historię. Żyjący w spokojnej Colony 9, Shulk jest zwykłym chłopcem (lub Homzem), który studiuje dziwny miecz o imieniu Monado. Ten ostatni posiada dziwne moce i tylko prawdziwy wybrany może władać tym ostrzem jak żaden inny. Oczywiście spokój pierwszych kilku minut szybko ustąpi chaosowi, gdy miasto zostanie zaatakowane przez Mekonów. Jednak wydawało się, że te maszyny zniknęły od ostatniej wojny. Bez wchodzenia w szczegóły, Shulk, z pomocą przyjaciół i tajemniczego miecza, udaje mu się odeprzeć zagrożenie, zanim wyruszy w długą wyprawę zapoczątkowaną uczuciem zemsty.
Na pierwszy rzut oka scenariusz może zatem wydawać się banalny. Jednak historia wie, jak zaangażować się na dłuższą metę. Podczas tej kilkudziesięciogodzinnej przygody, nasz oddział spotka nowe postacie, które przyjdą, aby powiększyć naszą grupę wojowników. Jeśli zemsta jest główną motywacją Shulka, czasami schodzi na dalszy plan w obliczu problemów, które powoli mają miejsce wokół Monado. Wreszcie, ostateczna funkcja pisania scenariuszy, świat Xenoblade Chronicles nie jest ogromnym obszarem lądu i wody. W rzeczywistości cała epopeja rozgrywa się na ciele dwóch tytanów o imionach Bionis i Mekonis. Po starciu te dwie ostatnie pozostały zamrożone, zanim zostały skolonizowane przez faunę, florę i kilka cywilizacji. Ten ostatni element jest ważny,ponieważ usprawiedliwia obecność absolutnie ogromnych zbiorów, wszystkie w pionie i nadmiarze.
Scenariusz trochę potrwa

„Pomimo tych błędów, które mogą zepsuć całą frajdę z grania w dowolny tytuł, Xenoblade Chronicles: Definitive Edition wciąż potrafi urzekać gracza”

Czyści jak nowe Monado?

Zarówno pierwsi, jak i nowicjusze oczekują, że port będzie znacznie lepszy technicznie niż oryginalna gra. W tej dziedzinie twórcy Monolith Soft pracowali dość dobrze, ponieważ modele postaci zostały całkowicie przerobione, a grafika została logicznie ulepszona. Ten estetyczny sukces zawdzięczamy również doskonale opanowanemu kierownictwu artystycznemu. Kolory są ogólnie jasne, a dekoracje zróżnicowane. Zielone przestrzenie działają, a fosforyzująca roślinność bagna przypomina tę z filmu Avatar. Ponadto część techniczna jest przekonująca, ponieważ tytuł prawie nie usuwa spowolnienia.
Cykl dnia i nocy ma w zanadrzu kilka miłych niespodzianek
Niestety, nie wszystko jest idealne. Wśród krytycznych uwag regularnie kierowanych do tego Definitive Edition mamy przede wszystkim wyjątkowo niską rozdzielczość tytułu w wersji zadokowanej (między 540p a 720p), jak w trybie przenośnym (między 378p a 540p). Tak więc efekt rozmycia jest prawie wszechobecny na ekranie i czasami może zepsuć panoramy, które mogłyby być odurzające przy wyższej rozdzielczości. To samo dotyczy niektórych tekstur, które wydają się pochodzić z wersji na Wii, więc powierzchnie czasami wyglądają jak duży, ledwo ukryty wielokąt. Wreszcie animacje nie zostały w ogóle poprawione. Dlatego bohaterowie regularnie wykonują robotyczne gesty i pozycje, które nie są tak naprawdę naturalne.
Pomimo tych wad, które mogą zepsuć całą frajdę z grania w dowolny tytuł, Xenoblade Chronicles: Definitive Edition wciąż potrafi urzekać gracza. Rzeczywiście, każdy obszar jest ogromny i oferuje wspaniały widok na wysokości dwóch tytanów. Shulk i jego towarzysze są śmiesznie mali na tym świecie, w którym prawie wszystko wydaje się gigantyczne! Również ścieżka dźwiękowa nie jest obca temu czarującemu doznaniu. Każda piosenka jest rozkoszą dla naszych uszu, a gracz może wybrać, czy chce posłuchać muzyki w wersji z epoki, czy też w reorganizacji.
Oto wystrój, który skorzystałby na wyższej rozdzielczości …

Piękny odnowiony bałagan

Teraz czas na bitwy w czasie rzeczywistym, które zajmują większość przygody. Tutaj starcia są dynamiczne, ale czasami trochę zagmatwane. W potyczkach z (bardzo) wieloma przeciwnikami w grze mogą wziąć udział maksymalnie trzy postacie Każdy bohater posiada unikalne zdolności, które trzeba będzie ulepszyć wydając określoną liczbę punktów. W każdym razie bezpośrednio kontrolujemy tylko jednego bohatera, a pozostałymi dwoma zarządza sztuczna inteligencja. Interfejs, choć zoptymalizowany w porównaniu z wersją na Wii, jest dość obciążony informacjami. Trzeba przyznać, że przyczepność nie jest tak naprawdę instynktowna i nie na darmo, jeśli samouczki będą padać przez pierwsze godziny.
Konieczne jest rozsądne korzystanie ze zdolności bohatera (ładowanie trwa kilka sekund) poprzez aktywowanie ich za pomocą paska u dołu ekranu. Niektóre ataki są skuteczniejsze, jeśli zostaną użyte za wrogiem lub na flance wroga. Niestety, pomiędzy ikonami na ekranie, efektami specjalnymi i tak długo, jak więcej niż trzech przeciwników dołączy do danej walki, wszystko może szybko stać się bałaganiarskie. Ponieważ walki Xenoblade Chronicles są bardziej techniczne, niż się wydaje. Zmiana jednej umiejętności na inną nie wystarczy.
Trudno jest wyraźnie zobaczyć
Na przykład, aby powalić wroga, gracz musi wyprowadzić go z równowagi, zanim sojusznik użyje innej umiejętności, aby go powalić. Sztuczna inteligencja nie zawsze jest bardzo responsywna, bitwy mogą czasami przeciągać się, jeśli nie zostanie uruchomiona odpowiednia sekwencja. Aby odciążyć brakujących cierpliwości nowicjuszy, twórcy zdecydowali się na wprowadzenie łatwego trybu i wielu pomocy, które będą ich wspierać w tych trudnych czasach. Praktyka to najlepsze rozwiązanie pozwalające zrozumieć całą specyfikę systemu walki.

„To poczucie wolności osiąga szczyt, jeśli chodzi o spacery po pięknych obszarach oferowanych przez grę”

Nowa znaleziona wolność

Oprócz już bardzo pokaźnego głównego zadania, świat Xenoblade Chronicles jest pełen misji pobocznych, pozwalających na zgarnięcie pieniędzy i cennych punktów doświadczenia. Chociaż te czynności są bardzo przydatne do zdobywania kolejnych poziomów, są również niezwykle zniechęcające. Zwykle musisz przejść z punktu A do punktu B, aby zdobyć przedmiot lub zabić potwory. Daleko nam do skryptowych zadań pobocznych Wiedźmina 3… Te misje są wyraźnie łatwe. Ale jeśli chce, gracz może zignorować te nieco bolesne zajęcia, nawet jeśli oznacza to walkę z brakiem doświadczenia.
Gra Monolith Soft również podkreśla swobodę. Więc chociaż jest głównym bohaterem tej przygody, Shulk nie jest jedynym grywalnym bohaterem. Po raz kolejny to gracz musi wyznaczyć, a następnie kontrolować wybranego przez siebie bohatera spośród przyjaciół naszego drogiego użytkownika Monado. Ta funkcja może być pomocna przy wdrażaniu nowych strategii podczas bitew. Shulk może być najbardziej zrównoważoną postacią pod względem swoich statystyk, pozostali mają również mocne strony, których nie można przeoczyć. W przypadku porażki warto przetasować nasz zespół do następnej próby, aby odkryć nowe słabości w obozie przeciwnika.
Xenoblade Chronicles to bardzo rozmowna gra
To poczucie wolności osiąga szczyt, jeśli chodzi o wędrowanie po pięknych otwartych przestrzeniach gry. W dziczy zamieszkuje mniej lub bardziej wrogie zwierzęta, a przedmioty (reprezentowane przez świecące kule) można podnieść za wypełnij encyklopedię dla każdego regionu. Wystarczająco dużo, aby jeszcze raz nadmuchać fenomenalną żywotność tytułu … nie zapominając o dodatku trwającego około dziesięciu godzin epilogu.
Xenoblade Chronicles naznaczył duchy w 2010 roku i dziesięć lat później nie stracił nic ze swojego smaku. Jeśli przybliżenia, w szczególności w zakresie części zarezerwowanych dla grafiki i walki, pozostaną, to pozostaje pomnikiem RPG. Wcześni miłośnicy znajdą grę, którą tak bardzo kochają, a nowicjusze zakochają się, gdy wszystkie mechanizmy rozgrywki zostaną przetrawione.
Panoramy są czasami niesamowite

Xenoblade Chronicles Definitive Edition: Recenzja The-HiTech.net

Dzięki swojej historii, hojności i doskonałej ścieżce dźwiękowej, to wznowienie Xenoblade Chronicles jest punktem odniesienia wśród najlepszych japońskich gier RPG. Jego gigantyczna zawartość zajmie długo najbardziej skrupulatnych graczy, którzy chcą zbadać wszystko w każdym zakamarkach. I pomimo czasami irytujących błędów, takich jak rozlane tekstury, szczerze mówiąc ograniczona rozdzielczość i czasami mylące walki, gra emanuje nawiedzającym urokiem. Nintendo Switch ma teraz J-RPG, które zasługuje na specjalne miejsce na półce wszystkich fanów gatunku.

Xenoblade Chronicles: Definitive Edition

8

Większość

  • Znakomity kierunek artystyczny
  • Mistrzowska ścieżka dźwiękowa
  • Prawdziwe wrażenie gigantyzmu na niektórych planach
  • Wciągająca historia, która po godzinach ujawnia swój potencjał
  • Bardzo hojna treść
  • Dostępne głosy japońskie

Pomniejsi

  • Wciąż przestarzałe i rozmyte tekstury
  • Animacje robotów postaci
  • Czasami zdezorientowane walki
  • Nadmiarowe zadania poboczne
  • Większość
  • Pomniejsi
  • Detale
  • Znakomity kierunek artystyczny
  • Mistrzowska ścieżka dźwiękowa
  • Prawdziwe wrażenie gigantyzmu na niektórych planach
  • Wciągająca historia, która po godzinach ujawnia swój potencjał
  • Bardzo hojna treść
  • Dostępne głosy japońskie
  • Wciąż przestarzałe i rozmyte tekstury
  • Animacje robotów postaci
  • Czasami zdezorientowane walki
  • Nadmiarowe zadania poboczne

Popularne Wiadomości

Jak odblokować konto na Instagramie?

Jeśli chodzi o nasze relacje z innymi, życie nie jest długą spokojną rzeką, a czasem nawet daleko od niej! Właśnie dlatego sieci społecznościowe były w stanie znaleźć rozwiązania i dostosować się do naszych czasami niestałych relacji, umożliwiając wszystkim użytkownikom blokowanie, ale także odblokowywanie konta. Instagram nie jest wyjątkiem od reguły.…

Jak usunąć obserwującego na Instagramie?

Czy któryś z Twoich subskrybentów zachowuje się źle, czy po prostu nie chcesz, aby konkretna osoba widziała Twoje posty? Istnieje rozwiązanie dla każdego problemu i tutaj ponownie Instagram oferuje odpowiednią odpowiedź, umożliwiając usunięcie jednego ze swoich subskrybentów.…

Jak aktywować i dezaktywować geolokalizację na Instagramie?

Instagram, sieć społecznościowa specjalizująca się w udostępnianiu zdjęć, umożliwia geotagowanie publikacji. Usługa, która może być bardzo praktyczna, ale jednocześnie oferuje amerykańskiej firmie cały zapas informacji o Tobie i Twoich nawykach. Ponadto systematyczne udostępnianie adresów miejsc, które często odwiedzasz, może być niebezpieczne, zwłaszcza jeśli Twoje konto jest publiczne. Dlatego konieczne jest nauczenie się, jak aktywować i dezaktywować geoloca…